Strona 1 z 2

PostNapisane: sobota, 20 lut 2016, 19:46
przez Adolfo-39U
Dzisiaj pierwszy raz od czerwca ide na silownie i zgadnijcie co?...... nie chce mi sie : ale czas wreszcie rozprostować gnoty i wrocic, bo niedługo bede wyglądał jak zapalka :/

PostNapisane: niedziela, 21 lut 2016, 07:52
przez ajwusz
hehe, a mi tez sie nie chce dziś mam w planie nogi, nie cierpię ich ćwiczyć

PostNapisane: niedziela, 21 lut 2016, 07:58
przez Tom_Gi
Mi sie w wakacje to praktycznie nic nie chce zrobiłem se drazek dość fajny w domu, jebnę sobie pare kilo do plecaka i sie zacznę podnosic.
Ale na razie nie chce mi sie po talerz isc do piwnicy... ehhh 'cosl'

PostNapisane: niedziela, 21 lut 2016, 09:00
przez ajwusz
a ja musze isc po talerz do mikrofalówki bo grzałem kotleta ale tez mi sie nie chce

PostNapisane: niedziela, 21 lut 2016, 09:32
przez Upafnucy
mi sie chce kupę ale nie chce mi sie odchodzić od kompa lol na silownie chce mi sie chodzic, przerwałem cykl wogole bo musialem jechać na weekend z kumplami na impreze(y) bo wkoncu trzeba było pochlać za pierwsza wypłatę :D i w obawie o swoje zdrowie odstawiłem mietka, dokupię druga setkę i zacznę od roku szkolnego bo teraz nie ma sensu

PostNapisane: niedziela, 21 lut 2016, 09:55
przez katabol
Upafnucy juz na soku? szybko :Dmi sie nie chciało na silownie chodzić do wczoraj, dokładnie tak jak Kubuś nie chodziłem od czerwca tylko pracowałem piłem i jadlem dwa razy dziennie.efekt to taki ze 8 kilo na płaskiej poszło 8 razy tylko w 1 serii potem musialem se popuscic... a o skosie juz wogole nie mowie..

PostNapisane: niedziela, 21 lut 2016, 10:11
przez JLysy
ja tam napierdalam póki moge, bo od października studia i nie wiem jak bedzie z czasem, mam nadzieje ze bedzie ok :D

PostNapisane: niedziela, 21 lut 2016, 10:37
przez Alycia1996
a mi sie nic nie che, co byscie nie zaproponowali to i tak mi sie nie chce , zara do roboty na 22. a to juz mi sie kur***sko nie chce ... zal.
nawet jeść mi sie nie chce ;p taka pogoda ;p

PostNapisane: niedziela, 21 lut 2016, 12:11
przez Upafnucy
ja przez cale wakacje opuściłem jeden trening a powodem było to, ze jak przyszedłem z pracy o 16: to sie położyłem w zamiarze godzinnej drzemki a obudziłem sie następnego dnia o 6:2 A co do soku " no pain, no gain "

PostNapisane: niedziela, 21 lut 2016, 12:28
przez V0n
mi sie wszystko chce, ale musi to byc czynność ktora nie jest obowiazkowa "nie chcem ale muszem" 'smiech'teraz musze trenować 6 razy w tyg.
wg.
zaleceń M.
W.
no i jest to obowiązkowe wiec mi sie nie chce 'jezyk' 'cosl'