Strona 2 z 5

PostNapisane: piątek, 5 sie 2016, 16:33
przez bydle_
e to u nas wpadł z jakas 17 czy 18sto latka teraz jest ochroniarzem w warszawie i ma z nią slub :| chociaż postury ochroniarza to on Ań pewno nie ma ;

PostNapisane: piątek, 5 sie 2016, 16:39
przez RobbinsT
hrhrhr xXxMiecioxXx z tymi co akurat byłem to oni nie ćwiczą wiec postawni nie są

PostNapisane: piątek, 5 sie 2016, 16:40
przez grubygrubyPL
heh umnie ksieza są spoko, no poza proboszczem :D
Jak chodziłem do gim, to mialem 2 lata z ksiedzem, i jak wchodziłem na lekcje religi, to zamiast szczesc boze, to ja wbijam, i gadam siema ksiedzu, a ten na luzie odpowiada szczesc boze :D
taki wyluzowany, idzie z nim pogadać i wogole, jajka se porobic.
A proboszcz :| pamietam, kiedyś jak byłem mlodszy :, to pchałem sie z kolega zeby wejsc do kosciola, to kutas głupi wziął ściągnął ta swoja czapke, i walna nią w głowę kolegi, tzn walnął tym takim żelastwem co jest na czupku czapki, jak mi by takie coś zrobil, to bym hama normalnie, za jaja powiesił

PostNapisane: piątek, 5 sie 2016, 17:07
przez Colvin-Har
kiedyś paru moich kumpli zaczaiło sie w domu, upili sie, i czekali na kolędę (oni nie są zrownowazeni ) No i jak każdy był juz po siodmym, to usłyszeli kroki na klatce schodowej.
Wypadli na nia, i zaczęli napieprzać butelkami po schodach w dwie niewyraźne postcie będące dwa pietra nizej.
Kiedy wychylili sie przez okno zobaczyli jak dwie postacie uciekają w poplochu... następnego dnia sasiadka zapyala czemu przegonili gosci chcacych montować kablowke...

PostNapisane: piątek, 5 sie 2016, 17:21
przez WysportowanaPol
bu:-Dha... u mnie jest tylko jeden taki świrnięty ksiadz..reszta spoko ..czesto gadał z nami o siłce i cwiczeniach, nawet na lekcjach religi pompki nawalali..hea a takiemu to bym powiedział sam spadaj FRAJERZE

PostNapisane: piątek, 5 sie 2016, 17:22
przez bydle_
ja sie z księdzem w gimnazjum założyłem powiedział ze jak zrobie 5 pompek to spali 1 pln no i spalił

PostNapisane: piątek, 5 sie 2016, 17:24
przez RobbinsT
lol nie lepiej było powiedzieć zeby ci dal : :D

PostNapisane: piątek, 5 sie 2016, 17:24
przez WysportowanaPol
hea..trzeba było założyć sie właśnie o te 100zl grrr szkoda papieru..

PostNapisane: piątek, 5 sie 2016, 17:24
przez Eulahhh
u mnie kumpel był ministrantem pare lat temu a ze z proboszczem dobrze zyl to jeździli często do burdelu, kumpel dorabiał jako kierowca u ksiedza. a druga rzecz to ten sam ksiądz ma dziecko ale o tym albo mało ludzi wie albo nikt nie chce gadac.
ja musze isc do spowiedzi bo 27 sierpnia mam swoj slub, mam nadzieje ze na spowiedzi mnie księżulek z równowagi nie wyprowadzi hehehe

PostNapisane: piątek, 5 sie 2016, 17:25
przez bydle_
nie no mówił tlyko ze spali powiedział ze nie da bo na browary wydam byla tylko taka opcja dobre i to; ale fajnie sie pali każdy był w szoku jak zapalare wyciągnął