Strona 8 z 8

PostNapisane: poniedziałek, 23 wrz 2013, 12:41
przez Bogusiiaa
mnie chińskie znaczki nie kręcą, ale mam drzwi na łopatce wytatuowane :D a obecnie zbieram na pawi ornament na kostce i szczerze mówiąc mam co najmniej 10 pomysłów na kolejne tatuaże...

PostNapisane: piątek, 4 paź 2013, 14:18
przez Polimiks23
Ja też nie jestem w stanie pojąć fenomenu tatuaży z chińskimi znaczkami 8-)
Kiedyś spotkałem kolesia, który miał taki tatuaż na przedramieniu. Jak spytałem go co taki tatuaż oznacza to nie był w stanie mi odpowiedzieć. Spodobał mu się taki i katalogu i kazał sobie go wytatuować :mlotek

PostNapisane: sobota, 16 lis 2013, 00:26
przez Malwixia
Polimiks23 napisał(a):Ja też nie jestem w stanie pojąć fenomenu tatuaży z chińskimi znaczkami 8-)
Kiedyś spotkałem kolesia, który miał taki tatuaż na przedramieniu. Jak spytałem go co taki tatuaż oznacza to nie był w stanie mi odpowiedzieć. Spodobał mu się taki i katalogu i kazał sobie go wytatuować :mlotek


Bo tatuaże są dla myślących :D

PostNapisane: środa, 11 gru 2013, 14:40
przez ejeanelle76
Ja mam trzy gwiazdki na karku.

PostNapisane: czwartek, 26 cze 2014, 10:04
przez kothuncwot
Bardzo chciałabym mieć jakiś nieduży tatuaż, właśnie najlepiej na karku albo na barku, ale niestety - za bardzo boję się bólu żeby się na to zdecydować :(.

PostNapisane: czwartek, 26 cze 2014, 10:44
przez roka
Ja też nie mam, a bym chciała. Nie boję się bólu, u mnie problem jest innego typu - zbyt szybko mi się wszystko nudzi.

PostNapisane: poniedziałek, 7 lip 2014, 12:31
przez mareczek12
na tatuaż warto wyłożyć więcej i mieć pewność ,że jest to profesjonalne i z efektem zrobione :)


________________
dentysta zabrze,studio graficzne,noclegi szczecin

PostNapisane: wtorek, 29 lip 2014, 09:32
przez kothuncwot
Wyłożyć więcej to się zgodzę, ale głównie dlatego by mieć pewność, że tatuaż jest robiony w sterylnych warunkach - chyba nie ma nic gorszego niż wdanie się zakażenia podczas robienia tatuażu.

PostNapisane: czwartek, 14 sie 2014, 07:32
przez roka
To ma chyba poważne konsekwencje. Wydaje mi się jednak, że w salonach przestrzegają podstawowych zasad higieny. Jedno zakażenie i po biznesie. Słyszałam, że zdarza się, że osoba jest uczulona na tusz. Wiecie coś więcej na ten temat?