w-f

Luźne rozmowy o wszystkim. Odpoczynek po ciężkim treningu.
 
Posty: 19
Dołączył(a): poniedziałek, 24 sie 2015, 14:08

Post przez Mag1ll » czwartek, 7 lip 2016, 19:07

Normalnie sie tak dzisiaj w budzie wkurzyłem ze bym wuefistę najchetnie rozniusl

No wiec
koleś przychodzi i mowi: „dzisiaj chlopcyyy idziemyyy naaa silownieee”, *uj ze wszyscy myśleli ze zajecia beda na kręgielni i nikt nie mial stroju na zmianę (wszyscy sie spoca, beda śmierdzieć i wogole, kompletny brak wyobrazni...)
No to wyskoczył ze będziemy zaliczać brzuszki, to ja ide do niego i mowie ze dzisiaj to mi nie za bardzo, bo wczoraj na siłowni ćwiczyłem brzuch (pedal chyba myślał ze zrobiłem sobie 2 brzuszkow i koniec.. osioł jeden), a on na to ze tym bardziej powinienem byc lepiej przygotowany... myślałem ze go zaraz strzele... chyba wogole nie ma pojecia o treningach na silce.
No dobra podchodzę do ławeczki (lawka skosna, 55 powt na 6) siadam, prostuje sie i dawaj..1,2,3... dojechałem do 5 juz wiecej nie moglem, po prostu sily nie mialem. A prawie każdy robił po 55. niby wszystko ok.
ALE
koleś na poczatku pokazywał jak ma wyglądać powtorzenie, elegancki wyprost i zgiecie. Tylko ze jak wszyscy sie odbijali od ławeczki i do polowy zgiecia na odbiciu to nic nie gadal, ja mam od siłki nawyk ze każde cwiczenie robie dobrze technicznie wiec należałoby chociaż coś powiedzieć ze najlepsza technika albo coś w tym stylu. A on nic...

Zeby tego było mało to wymyślił jeszcze podnoszenie na drazku... chociaż nie na drazku bo na takich dwuch rurkach, hmm jak by to powiedziec... takie dwie rurki chwyta sie jakby mlotkowo i do gory... i identyczna sytuacja, nikt nie opadał do całkowitego wyprostu rak, ale oczywiście ten osioł nic nie mowil....
Swoja droga to nie powinno sie opadać całkowicie przy podciaganiach bo mięśnie sie rozluźniają i przy ponownym napieciu traci sie dużo energii..., ale widać mój wspaniałomyślny wuefista wie lepiej...baran głupi !

przechlapał sobie u mnie na całej lini !!(za swoj głupkowaty ton jakim do nas mówił - jakby był niewiadomo kim, brak profesjonalizmu i wogole za swoje cwaniactwo)

Jak to jest u was na w-f nauczyciele tez sie mądrują jakby byli niewiadomo kim?? Jakby byli mistrzami w każdej dziedzinie

 
Posty: 19
Dołączył(a): niedziela, 16 sie 2015, 21:16

Post przez marko1969 » czwartek, 7 lip 2016, 19:21

mój nauczyciel od W-f mówi ze jak mial jakiś egzamin to musial zaliczyć raz 5 kg na klatę i jakieś glupie fikołki wiec bardzo łatwo to zdac jak jesteś w każdej dziedzinie troszke dobry
A na twoim miejscu bym mu powiedział ze zgłaszam nieprzygotowanie i zaliczę to innym razem
Nastepnym razem zaproś nauczyciela na jakiś sparing boxerski i sie nauczy

 
Posty: 19
Dołączył(a): poniedziałek, 24 sie 2015, 14:08

Post przez Mag1ll » czwartek, 7 lip 2016, 19:24

z tym nieprzygotowaniem to cala klasa byla nieprzygotowana

sparing, heeeh wtedy to by sie dopiero wkurzył jakby przegral, dzisiaj zmoim kumplem z klasy przegrał w tenisa stolowego, dwa razy przegrał !

 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek, 25 sie 2015, 08:16

Post przez Bonny_31 » czwartek, 7 lip 2016, 20:16

Ja z wuefista rozmawiałem o treningach na siłowni Mial doswiadczenie bo sam cwiczyl, poradził mi co jesc, jak ćwiczyć i wogole pomogl.
Ja to zinterpretowałem tak dla siebie - dopasowałem do siebie i wszystko jest ok :D Wiec ja chyba mialem szczęście

 
Posty: 15
Dołączył(a): niedziela, 9 sie 2015, 18:04

Post przez Gottliebb » czwartek, 7 lip 2016, 20:31

A ja mam co innego :
MAm tak spoko nauczyciela z w-f ze szkok daje nam do wyboru albo silka albo to co on pokazuje :D spoko koleś i tyle .

Szkoda ze ta silka taka marna bo bym se trening robił na w-f heheheh

ogólnie mam zajebisce w-f w ponieidzialek 2 godziny i we wtorek wiec mam resztę na siłkę :D :D

Pozdro for all

 
Posty: 11
Dołączył(a): czwartek, 20 sie 2015, 15:25

Post przez UwaraSchwei » czwartek, 7 lip 2016, 21:31

a mnie uczy mój wojek wf inna droga ze go nigdy nie lubialem nawet jak jeszcze nie był mojim nauczycielem hmm w tamtym roq robiliśmy ugjecia ramion na (kierownicy) to nie dało si eoszukac i podciągnie na drazku to mialem -6 mój wojek sie zna szczególnie jeśli chodzi o anatmoie wie każdy miesien jak pracuej ale on jets zwolennikiem w naszym wieq zeby malym ciężarem wiele powt.
mówi ze to szybkość wiczy czy to prawdaż

 
Posty: 8
Dołączył(a): wtorek, 18 sie 2015, 14:14

Post przez xXxBailexXx » czwartek, 7 lip 2016, 22:03

a ty Mag1ll jesteś z gimnazjum czy z liceum (sory ze pytam) bo w gim.
inaczej podchodzą a w liceum inaczej.
Jak chodziłem jeszcze do liceum to stwierdzilem, ze duży procent nauczycieli wf-u to kompletne ciemniaki którym nie zalezy na niczym tylko na przyjściu do roboty wystukaniu paru godzin i do domu nie wkładają odp.
pracy w to co robia.
Mowie tak bo sam mam znajomych ktozy niedawno poszli na studia, juz niebawem beda je kończyć a cale lata jak sami stwierdzili: alkohol, biby do rana tak wyglada polski AWF.
A potem i tak jakoś zdajesz na minimum potem masz licencjata a potem mgr i kolejny koleś z minimalna wiedza, obojetnoscia, i brakiem wkładu w wykonywana prace zostaje nauczycielem wf-u.
oczywiście to tylko jakiś procent, nie wszyscy tak podchodzą do pracy itd.

 
Posty: 19
Dołączył(a): poniedziałek, 24 sie 2015, 14:08

Post przez Mag1ll » piątek, 8 lip 2016, 09:04

jestem 1 klasa liceum

 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela, 2 sie 2015, 08:06

Post przez xXxdidaxXx » piątek, 8 lip 2016, 10:52

Pryjdz do niego jak będziesz w formie i powiedz ze chcesz zaliczać ponownie.
Powinien byc zaskoczony, no i bedzie cie w przyszłości brał na serio.

 
Posty: 8
Dołączył(a): wtorek, 18 sie 2015, 14:14

Post przez xXxBailexXx » piątek, 8 lip 2016, 13:20

albo go wysmieje i zacznie ściemniać ze nie ma czasu itp.
tak jak mówiłem obojętność i brak profesjonalnego podejscia do wykonywanej pracy odbija sie na uczniach !!


Powrót do Pogadanki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości