Ulubiony zawodnik MMA

Wieści ze świata MMA, K-1, Grappling, BJJ, Muay Thai, Jiu Jitsu, Krav Maga, Karate.
Dla prawdziwych pasjonatów mieszanych sztuk walki - dopóki walczysz jesteś zwycięzcą.
 
Posty: 51
Dołączył(a): niedziela, 31 paź 2010, 01:00

Post przez Farenthide_M » wtorek, 2 lis 2010, 19:47

Tak jak w temacie, jaki jest wasz ulubiony zawodnik w MMA ?

Ja osobiście najbardziej lubię dwóch zawodników mianowicie - Brock Lesnar oraz Mahmed Khalidow

Teraz Wy!

 
Posty: 217
Dołączył(a): poniedziałek, 3 maja 2010, 00:00

Post przez overcame » wtorek, 2 lis 2010, 22:34

moi ulubieni do Mahmed, Fedor,Crocop i Pudzian hehe ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1372
Dołączył(a): piątek, 9 kwi 2010, 00:00
Lokalizacja: Polska

Post przez Nox » środa, 3 lis 2010, 00:01

Mirko Crocop! :P
Trizer - spalacz tłuszczu

 
Posty: 296
Dołączył(a): czwartek, 20 maja 2010, 00:00

Post przez toxyna » środa, 3 lis 2010, 09:30

Nox napisał(a):Mirko Crocop! :P


Też jestem za :]

Został rozpoznawalny dzięki K1 no i trochę na ten temat, info pobrane z wikipedji

W K-1 zadebiutował w 1996 roku w wieku 22 lat. Był jednym z najmłodszych zawodników tej organizacji. Jego trenerem był wtedy Branko Cikatić (zwycięzca K-1 Grand Prix 1993), a Mirko występował jeszcze pod pseudonimem "Tigar". W swojej pierwszej walce Filipović zmierzył się z Francuzem Jérôme "Geronimo" Le Bannerem – finalistą K-1 World Grand Prix 1995. Chorwat wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów (w pierwszej rundzie Le Banner był liczony). Następną walkę stoczył z Ernesto Hoostem, utytułowanym zawodnikiem boksu tajskiego i K-1. Mirko przegrał przez TKO.
Wkrótce po walce z Hoostem, skonfliktowany z Ciakticiem Filipović odszedł na 3-lata z K-1 i rozpoczął w Chorwacji amatorską karierę bokserską. Do Japonii powrócił w 1999 roku, już jako "Cro Cop". Dzięki współpracy z Damirem Siserem, renomowanym trenerem ciężarowców i kulturystów, wyraźnie rozwinął się fizycznie. Rozpoczynając u niego trening Filipović ważył 93 kg i skarżył się, że nie może nabrać masy. Siser przepisał mu odpowiednie suplementy oraz ćwiczył z nim 2-3 razy w tygodniu. W rezultacie Filipović zyskał ponad 10 kg masy mięśniowej.
W pierwszej walce po powrocie znokautował Jana Nortje, po czym stoczył kolejnych 5 walk, z których przegrał tylko jedną przez decyzję. Zwycięstwa nad Bernardo, Musashim i Greco doprowadziły go do finału K-1 World GP 1999 w Tokio. Spotkał się w nim z Ernesto Hoostem. Również i tym razem Holender był górą (KO przez cios w korpus). Trzecia walka i trzecia porażka z Hoostem miała miejsce rok później w ćwierćfinale K-1 World GP 2000. Pojedynek był wyrównany i do rozstrzygnięcia potrzebna była dodatkowa runda. Mimo tych porażek, Chorwat szybko awansował do grona gwiazd K-1 oraz wyrobił sobie reputację jednego z najmocniej kopiących zawodników. Jego głównym atutem były szybkie i celne kombinacje bokserskie oraz lewe kopnięcie okrężne w głowę.
Rok 2001 był bardzo ważny w sportowej biografii Filipovicia. Najpierw został sensacyjnie znokautowany przez Michaela McDonalda, później podczas treningu doznał kontuzji, która wyeliminowała go z eliminacji do finału World GP. Wtedy właśnie K-1 zaproponowało mu występ w walce MMA przeciwko zapaśnikowi Kazuyuki Fujicie. Po tym pojedynku powziął decyzję o rozstaniu z kick-boxingiem i rozpoczęciu kariery w MMA. W 2002 r. stoczył w K-1 jeszcze 3 walki (wygrał z Yanagisawą, Bonjaskym i Huntem). W swojej ostatniej, jak dotąd, walce w K-1 znokautował w pierwszej rundzie Boba Sappa (30 kwietnia 2003).










 
Posty: 51
Dołączył(a): niedziela, 31 paź 2010, 01:00

Post przez Farenthide_M » środa, 3 lis 2010, 18:06

Też dobry był chorwat, ale już chyba nie walczy, nie ?

 
Posty: 296
Dołączył(a): czwartek, 20 maja 2010, 00:00

Post przez toxyna » środa, 3 lis 2010, 18:13

Walczy nadal ostatnia walka 25.09.2010 - UFC 119 przegral przez KO cios zadany kolanem :o




Ostatnio edytowano 3-11-2010, 18:24 przez toxyna, łącznie edytowano 1 raz


 
Posty: 78
Dołączył(a): poniedziałek, 3 maja 2010, 00:00
Lokalizacja: Szczecin

Post przez Melodi » środa, 3 lis 2010, 18:20

Zdecydowanie Fedor Emelianenko











 
Posty: 51
Dołączył(a): niedziela, 31 paź 2010, 01:00

Post przez Farenthide_M » środa, 3 lis 2010, 19:00

Nie wiedziałem, myślałem że na emeryturę poszedł :D

 
Posty: 3
Dołączył(a): środa, 14 lis 2012, 01:00

Post przez Karamba » środa, 14 lis 2012, 23:05

Dla mnie najlepszy fighter MMA to Matt Hughes

 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek, 15 lis 2012, 01:00

Post przez Martyna28 » czwartek, 15 lis 2012, 15:27

Matt Hughes to jest klasa sama w sobie - zgadzam się!:)

Następna strona

Powrót do Sporty walki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości